Stocznia
Gdańska jako czynnik miastotwórczy w najnowszej historii Gdańska w ujęciu
Romualda Śmiecha.
Lata 1945 –
1949
Odgruzowanie
Stoczni i miasta.
26 lipca
1945 roku do gdańskich stoczni nr 1 i nr 2 (Stoczni Cesarskiej i Stoczni
Schichaua) weszli pierwsi polscy robotnicy. Główne prace to uporządkowanie
terenu, usunięcie gruzu i złomu z hal produkcyjnych oraz placów i dróg
transportowych. W tym samym czasie trwa odgruzowanie miasta przez mieszkańców –
w pracach tych uczestniczą pracownicy stoczni.
W stoczni nr
1, 13 września ruszyła wyremontowana przez załogę 800 tonowa prasa. Dzień ten
uznano za datę zakończenia pierwszego etapu odbudowy stoczni nr 1. Tego samego
dnia ukazało się w Dzienniku Bałtyckim ogłoszenie stoczni o gotowości podjęcia się różnych prac
niezbędnych dla gospodarki.
W stoczni nr
2 zajęto się głównie montażem traktorów, samochodów ciężarowych i parowozów
dostarczanych Polsce w ramach amerykańskiej pomocy UNRA.
Te pierwsze
sukcesy i doświadczenia związane z wykonywaniem prac montażowych miały duże
znaczenie dla miasta i jego mieszkańców. Przy pomocy sprzętu i maszyn
transportowych można było zacząć naprawy urządzeń portowych w Gdańsku i Gdyni,
rozpocząć remonty maszyn i urządzeń najbliżej położonych zakładów
przemysłowych, podjąć prace przy odbudowie zniszczonych mostów kolejowych.
We wrześniu
1945 roku, pracownicy odbudowanej odlewni stoczniowej wytopili pierwsze tony
żeliwa na potrzeby prac remontowych w stoczni.
Latem 1945
roku, w Gdańsku mieszkało 29 tysięcy, w październiku już 60 tysięcy a w
listopadzie Polacy stanowili już większość mieszkańców miasta. Tak szybki
przyrost ludności w mieście Gdańsku wynikał z tego, że w świadomości społecznej
Polaków Gdańsk był bardziej związany z Polską niż na przykład Wrocław czy
Szczecin.
Ludzie podejmujący
pracę w stoczni pragnęli stabilizacji, powrotu do normalnego życia po latach
strasznej wojny. W tamtym czasie brakowało wszystkiego – często nawet jedzenia.
W tej sytuacji, kierownictwo Zjednoczenia Stoczni Polskich, wspólnie z
komisjami związków zawodowych podejmowało działania na rzecz poprawy warunków
bytowych stoczniowych załóg. W stoczniach uruchomiano stołówki oraz inne
placówki socjalne takie jak przedszkola, żłobki i hotele robotnicze. Władze
miasta pomagały w zaspakajaniu potrzeb mieszkaniowych załóg stoczniowych. Było
to bardzo trudne jako, ze już w 1946 roku brak było pustych i niezamieszkałych
lokali.
20
października 1947 roku nastąpiło scalenie stoczni nr 1 i stoczni nr 2 w jedno
państwowe przedsiębiorstwo - Stocznię Gdańską.
Stan zatrudnienia
w momencie powołania tego przedsiębiorstwa wynosił 3738 pracowników.
Najważniejszym zadaniem nowopowstałej Stoczni Gdańskiej było przygotowanie się
do budowy pierwszego statku pełnomorskiego. W stoczni Gdańskiej powstało biuro
konstrukcyjne zatrudniające kilkadziesiąt inżynierów i techników. Z myślą o
potrzebach przemysłu stoczniowego jednym z pierwszych kierunków studiów na
Politechnice Gdańskiej było budownictwo okrętowe.
6 listopada
1948 roku zwodowany został kadłub s/s Sołdek – pierwszy pełnomorski statek
zbudowany w Stoczni Gdańskiej. Budowa rudowęglowca s/s Sołdek rozpoczęła nowy
etap rozwoju stoczni i miasta Gdańska.
Na mocy
układu o współpracy rządowej pomiędzy Polską a ZSRR, Związek Radziecki ulokował
w polskich stoczniach zamówienie na duże serie pełnomorskich statków
przeznaczonych do przewozu drewna.
W latach 50
-55 ilość zatrudnionych w stoczni pracowników szybko rośnie. Jeżeli w 1952 roku
zatrudnienie wynosiło 10064 osoby to w 1953 już 11500 osób. W latach tych, w
wyniku celowo prowadzonego naboru na terenie całego kraju do stoczni przybywali
ludzie, najczęściej bez zawodu a zawsze bez doświadczeń pracy w dużym zakładzie
przemysłowym. W okresie tym ukształtował się zasadniczy trzon stoczniowej
załogi. Podstawową jej część stanowili pracownicy, którzy pracę w stoczni
podjęli w poprzednim pięcioleciu, mając przedwojenny staż pracy. Ich stosunek
do pracy cechował się sumiennością i obowiązkowością. Pracownicy przyjmowani w
ramach szerokiego naboru nie mieli takich cech, byli to ludzie młodzi, bez
zawodu, szukający swojej szansy życiowej. To było powodem ich dużej płynności,
dużej fluktuacji kadr. Stocznia, jej wielkość, poziom skomplikowania procesów
technologicznych był bardzo często powodem zagubienia i poczucia bezradności
młodych ludzi, ze wsi, bez życiowych doświadczeń.
Statki
budowane w tych latach, statki rybackie B10, rudowęglowce B30, drobnicowce B50 i B51 były nieskomplikowane technicznie
i budowane były w dużych seriach. Wybudowano 87 trawlerów B10 i 87 węglowców
typu B31. Budowa statków w tak dużych seriach stwarzała możliwości szybkiego
zdobycia wprawy w wykonywaniu zadań. Przyczyniało się to wzrostu stabilizacji
stoczniowej załogi. Stabilizacji sprzyjał również rozwój budownictwa
mieszkaniowego dla stoczniowców. Stoczniowcy zasiedlali odbudowujące się Stare
Miasto, zasiedlili hotel przy ulicy Klonowicza, osiedle na Kartuskiej.
Odbudowa i
rozbudowa stoczni była ważnym czynnikiem miastotwórczym. Gdańsk nabierał cech
miasta przemysłowego. Powstają nowe zakłady związane z przemysłem okrętowym
takie jak „Elmor” czy „Hydroster” oraz „Unimor”. W 1952, na terenach
wyodrębnionych ze Stoczni Gdańskiej powstaje Gdańska Stocznia Remontowa.
W latach
60-tych zmienia się polityka gospodarcza i polityka zatrudnienia. Powoli
odchodzi się od ekstensywnego modelu gospodarowania polegającego na wzroście
zatrudnienia i masowym naborze nowych pracowników. Budownictwo mieszkaniowe
zakładowe zastąpiono budownictwem spółdzielczym, osiedlowym. W Gdańsku powstają
spółdzielcze osiedla mieszkaniowe Przymorze, Zaspa, Żabianka, Piecki-Migowo. W
stoczni ogranicza się inwestycje, jedyna większa inwestycja to Zakład Budowy
Silników, w którym podjęto budowę silników wysokoprężnych Gdańsk1 budowanych na
licencji duńskiej firmy Burmaister-Wain
W latach
1971 – 1975 przyrost ludności Gdańska w porównaniu z poprzednim pięcioleciem
(1966 – 1970) nieznacznie ale jednak wzrósł. Było to związane z napływem
ludności związanej z rozwojem gospodarczym miasta. W tych latach rozpoczęto
budowę Portu Północnego, wybudowano i uruchomiono bazę przeładunku paliw
płynnych powiązaną z powstałą w 1975 roku Rafinerią Gdańską. W latach 1967 –
1971 przy kanale Kaszubskim wybudowano Nabrzeże Chemików i wzniesiono bazę
przeładunkowo-składową dla nawozów sztucznych. Na jej zapleczu powstały Zakłady
Nawozowo- Fosforowe „Fosfory” oraz „Siarkopol”
Rozwój
gospodarczy miasta, przemysłu i gospodarki morskiej spowodował, że zatrudnienie
w przemyśle osiągnęło 38,6% ogółu zatrudnionych. Gdańsk umocnił w tym czasie
swoją pozycję jako miasta przemysłowego – miasta robotniczego.
Decyzja
rządu premiera Rakowskiego stawiająca Stocznię Gdańską w stan likwidacji
zapoczątkowała proces deindustrializacji trwający w kraju do końca lat 90 a
pewnie i dłużej.
Romuald Śmiech